chrno pisze: "znajdź naszyjniki, kryształy etc. zanieś je tam i tam, zdobądź master sworda, przejdź trzy główne świątynie, pokonaj badguya wraz z Zeldą" już osobiście tym żygam
Dokładnie jak mnie to już mdli. Cieszę się że autorzy zerwą z tymi wytartymi do żywej kości schematami i w końcu pokażą coś w miarę oryginalnego i świeżego.
Dodatkowo postacie w SS mają płynąć z fabułą tak jak to miało miejsce w MM, nie będą ograniczone do jednego miejsca w którym je umieszczono. Z resztą wszystko w grze ma się opierać na tak zwanym szablonie. Nawet walki z przeciwnikami. W końcu bierze się za ktoś inny, Fujibayashi więc zagadki w grze powinny być na odpowiednim poziomie, być w miarę pomysłowe i przede wszystkim takie których jeszcze nie było. Jak powiedziano w wywiadzie to również sporo tłumaczy dlaczego Ghiragim jest trochę podobny do Vaatiego.
I już niech nie szerzą tej propagandy, że ta gra będzie niewyobrażalnie trudna, bo żadna Zelda w 3D taka nie jest. Jedyne Zeldy jakie mogę nazwać trudnymi to LoZ, AoL i AlttP. Aol ze względu na jego niewyważenie. Znowu się nasłucham o wysokim poziomie trudności, a potem wyjdzie takie coś jak SMG2 lub NSMBW, które są średnie w trudności, a nawet banalne w wielu miejscach. To demo też strasznie trudne... klik Oby sterowanie nie spłyciło się przez takie bezmyślne machanie bo widzę że wcześniej była masherka przyciskami, a teraz będzie machanie na pałę. Nawet wskaźnik zmęczenia tu nie pomaga.
Co do pełnego zorkiestrowanego soundtraku to jak widać rok 2011 to jeszcze za wcześnie dla nintendo.
Jest również wzmianka o ewentualnym remaku MM na 3DS'a. Nie zdziwię się jeśli takowy powstanie.